Jesteś moim oceanem
Przypływ,odpływ-to twój styl
A ja chcę być twoim panem
Żebyś zawsze była ty.
Kiedy odpływ cię unosi
Za horyzont w siną dal
Wtedy pan twój chmurki prosi
By zaniosły ci mój żal.
Chmurki gonią twoją falę
A gdy już dogonią cię
Z deszczem leją moje żale
A ty zatrzymujesz się.
I powracasz w fal przypływie
Tam gdzie opuściłaś mnie
Znów całuję ciebie chciwie
Znów twe serce do mnie lgnie.
Jak w przepastnym oceanie
Niezbadane są głębiny
Tak nikt nigdy nie jest w stanie
Poznać serca swej dziewczyny.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz